Ulubieńcy #Czerwca ;)
Witajcie Kochani;)
Dzisiaj zapraszam Was na ulubieńców ,czyli produkty , które zachwyciły mnie w ubiegłym można już rzec prawie miesiącu ;)
Pierwszy produkt , ALPHA-H Beauty Sleep Power Mist wpadł w moje ręce całkiem niedawno tak naprawdę jednak przypadł mi do gustu od samego początku. Jest to jakby krem na noc ,ale w postaci mgiełki. Nie używam już żadnego kremu ,tylko ta mgiełkę. Twarz rano jest napięta i wygładzona jak po dokładnym oczyszczaniu. W skladzie m.in lawenda , róża, esencja z pomarańczy oraz aloes.
Tonik z 5% kwasem glikolowym Pixi Glow Tonic.Jest to mój ulubieniec nie tylko czerwca ,ale i calego ubiegłego roku. Dokładnie oczyszcza pory ,wysusza pryszcze oraz zapobiega powstawaniu nowym. W upalne dni nie polecam go stosować ponieważ może powodować powstawanie plam na twarzy. Omijać delikatną okolicę oczu.
Odżywka do włosów Matrix Oil Wonders Volume Rose , która ja stosuje jako maskę ,zwłaszcza w upalne dni. Włosy od razu wygladaja na nawilzone i pięknie lśnią. Zapach jest jej dodatkowym atutem(biała róża),który utrzymuje się na włosach do kolejnego mycia.
Bronzer HOOLA Benefit. Nie wiem jak to się stało ,że wcześniej nie miałam okazji go wypróbować. Ten dostałam jako dodatek do jakiegoś pudełka i zamówiłam już pełnowymiarowe opakowanie. Jest świetny zarówno do konturowania jak i ocieplania twarzy. Kolor idealny , mięciutka konsystencja. Nie można też z nim przesadzić i pasuje zarówno do jasnej jak i opalonej cery. Ja jestem pod wielkim wrażeniem.
Szampański rozświetlacz Dior Diorskin Nude Air Luminizer. Bardzo delikatny i również nie da się z nim przesadzić. Po nałożeniu wygląda bardzo naturalnie , ,nadaje bardziej "healthy glow" niż typowe rozświetlenie.
Pięknie również wygląda na ciele. Używanie go to jak muśniecie ciała i sprawia mi czystą przyjemność ;) Ja posiadam najjaśniejszy odcień 010 i nie jest to edycja limitowana.
To już wszystko na dziś;)
Pozdrawiam Was serdecznie ;)
Buziaki x
Dzisiaj zapraszam Was na ulubieńców ,czyli produkty , które zachwyciły mnie w ubiegłym można już rzec prawie miesiącu ;)
Pierwszy produkt , ALPHA-H Beauty Sleep Power Mist wpadł w moje ręce całkiem niedawno tak naprawdę jednak przypadł mi do gustu od samego początku. Jest to jakby krem na noc ,ale w postaci mgiełki. Nie używam już żadnego kremu ,tylko ta mgiełkę. Twarz rano jest napięta i wygładzona jak po dokładnym oczyszczaniu. W skladzie m.in lawenda , róża, esencja z pomarańczy oraz aloes.
Tonik z 5% kwasem glikolowym Pixi Glow Tonic.Jest to mój ulubieniec nie tylko czerwca ,ale i calego ubiegłego roku. Dokładnie oczyszcza pory ,wysusza pryszcze oraz zapobiega powstawaniu nowym. W upalne dni nie polecam go stosować ponieważ może powodować powstawanie plam na twarzy. Omijać delikatną okolicę oczu.
Odżywka do włosów Matrix Oil Wonders Volume Rose , która ja stosuje jako maskę ,zwłaszcza w upalne dni. Włosy od razu wygladaja na nawilzone i pięknie lśnią. Zapach jest jej dodatkowym atutem(biała róża),który utrzymuje się na włosach do kolejnego mycia.
Bronzer HOOLA Benefit. Nie wiem jak to się stało ,że wcześniej nie miałam okazji go wypróbować. Ten dostałam jako dodatek do jakiegoś pudełka i zamówiłam już pełnowymiarowe opakowanie. Jest świetny zarówno do konturowania jak i ocieplania twarzy. Kolor idealny , mięciutka konsystencja. Nie można też z nim przesadzić i pasuje zarówno do jasnej jak i opalonej cery. Ja jestem pod wielkim wrażeniem.
Szampański rozświetlacz Dior Diorskin Nude Air Luminizer. Bardzo delikatny i również nie da się z nim przesadzić. Po nałożeniu wygląda bardzo naturalnie , ,nadaje bardziej "healthy glow" niż typowe rozświetlenie.
Pięknie również wygląda na ciele. Używanie go to jak muśniecie ciała i sprawia mi czystą przyjemność ;) Ja posiadam najjaśniejszy odcień 010 i nie jest to edycja limitowana.
To już wszystko na dziś;)
Pozdrawiam Was serdecznie ;)
Buziaki x
Komentarze
Prześlij komentarz