Projekt Denko #2

Witajcie Kochani;)

Dzisiaj zapraszam Was na projekt denko   ,czyli krótkie podsumowanie produktów  ,które udało mi się zużyć do ostatniej kropelki w ostatnich tygodniach ;)

garnier,rimmel,koreanska pielegnacja

Nikogo pewnie nie zdziwi fakt ,że na pierwszym miejscu znajduje się szampon i odżywka do włosów , marki PANTENE PRO-V ,z serii SMOOTH&SLEEK. Są to moi odwieczni ulubieńcy jeżeli chodzi o produkty do włosów i zawsze mam je w tzw."zapasie". Tak jest i tym razem. I mimo,że wiele innych produktów również lubię i chętnie wracam ,do tych mam szczególny sentyment i moje włosy zawsze są lśniące ,pięknie pachną ,łatwo się rozczesują po tym właśnie duecie. Ich niewielka cena również jest tu dużym plusem.

smooth and sleek,szampon do wlosow i odzywka pantene

Dna dotknęły również dwie butelki płynu mincelarnego GARNIER SKIN ACTIVE Micellar Cleansing Water . U mnie jest to póki co,jedyny płyn mincelarny ,do którego powracam regularnie. Mniejsza pojemność sprawdza się w podróży ;). Nie zawiera parabenów , nie podrażnia delikatnej okolicy oczu. Świetnie radzi sobie również z wodoodpornym tuszem i podkładem a co najważniejsze - wystarczy delikatnie przytrzymać waciki kilka sekund i makijaż praktycznie sam schodzi. Jak się pewnie domyślacie -kolejna butla stoi w łazience .

woda mincelarna garnier, garnier, zmywanie makijazu

Jeżeli chodzi o żele pod prysznic to udało mi się dostać ASDA moisture sensitive shower gel ,o którym pisałam w poprzednim Denku. Niestety chyba został wycofany zanim zdążyłam zrobić zapasy. Postanowiłam więc wypróbować nowość od NIVEA , URBAN FRESH ANTI-OXIDANTS & GOJI BERRY . Żel ten pachnie obłędnie i już zaopatrzyłam się w jego zapas,zanim i ten nagle zniknie z półek ;)

zele pod prysznic nivea urban fresh,asda

Dna sięgnęła również pianka do golenia Gilette Satin Care with a touch of OLAY VIOLET SWIRL. Śmiało mogę stwierdzić ,że jest to najlepsza pianka na rynku jaką udało mi się testować. Jest bardzo wydajna - wystarczy odrobina ,aby pokryć całą nogę np. Przyjemnie pachnie co z pewnością każdemu umila golenie, nie podrażnia skóry nóg czy okolic bikini.  Tak naprawde jedynym jej minusem jest to ,że nigdy nie wiadomo ,kiedy się skończy i warto mieć kolejną w zapasie. Mnie "lubi" się kończyć jak jestem w samym środku golenia nóg ;)

pianka do golenia gilette,olay venus swirl

Podkład RIMMEL LASTING FINISH 25hr BREATHABLE . U mnie odcień 200 SOFT BEIGE . Nie ukrywam ,że podkład dostałam do testów. Zawiera SPF 20. Niestety nie wiem czy wytrzymuje na twarzy te 25 godzin ,bo nie noszę makijażu aż tak długo, jednak oprócz tego ,że delikatnie oksyduje nie mam do niego zastrzeżeń. Ładnie stapia się z cerą a przy tym jest praktycznie nie widoczny. Nie posiada pompki tylko aplikator co może przeszkadzać jeżeli jesteście wizażystami ,aczkolwiek do własnego użytku jest to bardzo wygodna forma aplikacji. Jego krycie można budować ,przy czym podkład dalej wygląda bardzo naturalnie i właśnie za to bardzo się polubiliśmy. Nie waży się ,nie podkreśla suchych skórek i jest bardzo łatwo dostępny. Ja z pewnością jeszcze do niego powrócę;)

podklad oddychajacy rimmel, long lasting

Zużylam także dwie maseczki do twarzy. Pierwsza z nich jest koreańskiej marki IT'S SKIN OLIVE . Jest to maska  stricte nawilżająca w płachcie. Mnie taka maska wystarcza na dwa użycia. Uważam ,że szkoda ja marnować i wyrzucać jeśli zostało nam sporo tego "plynu" w środku. Chowam ją po prostu do lodówki i zużywam następnego dnia.
Kolejna ,marki NEUTROGENA , Purifying Boost the detoxifier. Maska hydrożelowa, w dwóch częściach. Jedna na brodę ,druga na resztę twarzy. Bardzo przyjemnie pachniała i miło mi się siedziało z nią na twarzy te 20 minut. Maska ta ,ma nam zastąpić używanie serum przez miesiąc dzięki m.in wodorostom w składzie.
W cuda takich mask nie wierzę ,jednak nadal je kupuję i kupować będę. Uważam ,że jest to inwestycja w naszą skórę a koreanki zachwycają swoją urodą więc dlaczego nie brać z nich przykładu ;)

maseczki w plachcie,zelowe maski,koreanska pielegnacja

Ostatni już produkt to płyn do płukania tkanin Lenor Blush Parfum des Secrets . Wspominałam o nim już  w ulubieńcach i zapewne wspómnę jeszcze niejednokrotnie ,gdyż kupilam ,uwaga , cztery kolejne butelki. Wariatka powiecie, po co jej tyle płynu do płukania ?
Jest teraz o połowę tańszy w Tesco ,więc skorzystałam z oferty :))). Naprawdę polecam Wam go chociażby powąchać.

lenor plyn do plukania tkanin, lenor,des secrets

Kochani , to już wszystko na dziś. Troszkę się tych produktów nazbierało w ostatnich tygodniach. Teraz będę się starała na bieżąco pisać tego typu posty.
Pozdrawiam Was serdecznie ,
Buziaki x

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Krem przyspieszający opalanie Byrokko Shine Brown | Hit czy Kit ? |

Projekt Denko #9 | Wrzesień 2021 |

Projekt Denko #8 | Sierpień 2021|