Wrześniowy Glossybox | Edycja UK |
Witajcie Kochani ;)
Zapraszam Was dzisiaj na kolejną odsłonę pudełka Glossybox .
Pudełko w tym miesiącu przyszło standardowo różowe a jego zawartość prezentuje się tak :
Na pierwszy plan rzuca się maska do włosów Palmer's Coconut Oil Formula Deep Conditioning Protein Pack .
Jest to opakowanie pełnowymiarowe o wartości £2.49 i pojemności 60g.
Na pierwszy rzut oka widzimy , że maska nie zawiera parabenów , glutenu , oleji mineralnych jednak po głębszej analizie składu można doszukać się konserwantów , alkoholu i wielu innych szkodliwych substancji .
Ja jestem na nie i pewnie posłuży mi do czyszczenia butów .
Kolejny produkt to rozświetlający peeling do ciała na bazie czarnej herbaty , Delhicious Body Original Black Tea Body Scrub .
Jest to również produkt pełnowymiarowy o wartości £7.95.
Peeling ma naturalny skład w 100% , jest wegański , nie testowany na zwierzętach.
Jestem bardzo ciekawa jak się sprawdzi.
Następnie antybakteryjny żel do rąk , Carex Strawberry Laces Hand Gel . Tutaj mamy miniaturę o pojemności 50ml. i wartości £1.55.
Tego typu produkty zawsze się przydają do torebki jednak nie ukrywam , że wolałabym znaleźć coś innego ;)
Kolejny produkt to miniatura perfum Mitchell and Pitch Flora No.1 Fine Edition Eau de Parfum .
Opakowanie pełnowymiarowe o pojemności 50ml. kosztuje bagatela £85 , natomiast za 15ml. wersji mini zapłacić musimy aż £29.95.
Jest to mniej więcej równowartość perfum typu Hugo Boss , Ghost itd.
Opakowanie jest szklane , ale nie posiada żadnej pompki a więc perfum musimy wylewać bezpośrednio na siebie. Troszkę przypomina mi to perfumy mojej babci , które kupowała 20 lat temu i używała na Śmigus Dyngus .
Zapach niestety również jest podobny i po raz kolejny jestem na nie.
Puder mineralny , Mayy Banana Setting Powder to kolejny pełnowymiarowy produkt.
Jego wartość to £15 za 4.5grama pudru.
Puder już testowałam i sprawdza się naprawdę dobrze , nawet w delikatnej okolicy pod oczami.
Zawiera w składzie kwas hialurunowy i myślę , że to właśnie dzięki niemu twarz wygląda świeżo i naturalnie.
Zapraszam Was dzisiaj na kolejną odsłonę pudełka Glossybox .
Pudełko w tym miesiącu przyszło standardowo różowe a jego zawartość prezentuje się tak :
Na pierwszy plan rzuca się maska do włosów Palmer's Coconut Oil Formula Deep Conditioning Protein Pack .
Jest to opakowanie pełnowymiarowe o wartości £2.49 i pojemności 60g.
Na pierwszy rzut oka widzimy , że maska nie zawiera parabenów , glutenu , oleji mineralnych jednak po głębszej analizie składu można doszukać się konserwantów , alkoholu i wielu innych szkodliwych substancji .
Ja jestem na nie i pewnie posłuży mi do czyszczenia butów .
Kolejny produkt to rozświetlający peeling do ciała na bazie czarnej herbaty , Delhicious Body Original Black Tea Body Scrub .
Jest to również produkt pełnowymiarowy o wartości £7.95.
Peeling ma naturalny skład w 100% , jest wegański , nie testowany na zwierzętach.
Jestem bardzo ciekawa jak się sprawdzi.
Następnie antybakteryjny żel do rąk , Carex Strawberry Laces Hand Gel . Tutaj mamy miniaturę o pojemności 50ml. i wartości £1.55.
Tego typu produkty zawsze się przydają do torebki jednak nie ukrywam , że wolałabym znaleźć coś innego ;)
Kolejny produkt to miniatura perfum Mitchell and Pitch Flora No.1 Fine Edition Eau de Parfum .
Opakowanie pełnowymiarowe o pojemności 50ml. kosztuje bagatela £85 , natomiast za 15ml. wersji mini zapłacić musimy aż £29.95.
Jest to mniej więcej równowartość perfum typu Hugo Boss , Ghost itd.
Opakowanie jest szklane , ale nie posiada żadnej pompki a więc perfum musimy wylewać bezpośrednio na siebie. Troszkę przypomina mi to perfumy mojej babci , które kupowała 20 lat temu i używała na Śmigus Dyngus .
Zapach niestety również jest podobny i po raz kolejny jestem na nie.
Puder mineralny , Mayy Banana Setting Powder to kolejny pełnowymiarowy produkt.
Jego wartość to £15 za 4.5grama pudru.
Puder już testowałam i sprawdza się naprawdę dobrze , nawet w delikatnej okolicy pod oczami.
Zawiera w składzie kwas hialurunowy i myślę , że to właśnie dzięki niemu twarz wygląda świeżo i naturalnie.
Glossybox we wrześniu dołożył również do pudełka pastę do zębów .
Jest to pasta Colgate Max White Charcoal Whitening Toothpaste .
Wartość pasty to £4 za 75ml. Jest to pełnowymiarowy produkt .
Pasta ma wybielać zęby oraz usuwać przebarwienia w 100%.
Na sam koniec Glossybox dołączył do pudełka batonik Godiva Masterpieces Caramel Lion with Belgian Milk Chocolate .
Batonik ma 32gramy i zawiera 400 kalorii.
Nie wiem ile kosztuje , wiem natomiast , że oddam go jakiemuś łasuchowi.
Podsumowując , Wrześniowe pudełko nie należy do najlepszych , nie licząc pudru i peelingu .
Pasta do zębów , perfumy , żel do rąk i batonik. Troszkę do wygląda jak prezent dla kogoś kto unika wody , mycia włosów... komu nie do końca pachnie z buzi i uwielbia obżerać się batonikami.
Dajcie znać co Wy sądzicie ?
Pozdrawiam Was serdecznie ,
Buziaki x
Komentarze
Prześlij komentarz