Styczniowy Glossybox | Edycja UK |

Witajcie Kochani ;) 

Zapraszam Was dzisiaj na odsłonę pierwszego w tym roku pudełka Glossybox.
Pudełko w tym miesiącu było standardowo różowe , jego zawartość prezentuje się tak :


Jako pierwszy mamy tu Strawberry Booster  marki Bybi . Jest to nic innego jak tłoczony na zimno olej truskawkowy . Jego zadaniem jest silne nawilżenie naszej cery . Producent zaleca mieszanie go z podkładem , kremem BB bądź nakładanie solo .
Opakowanie jest szklane , sam "booster" posiada pipetę i jest to produkt pełnowymiarowy o wartości £12 za 15ml.
Nie używałam wcześniej oleju z truskawek więc bardzo chętnie wypróbuję i jestem jak najbardziej na tak!;)



Następnie , maska od BeautyPro , CBD Oil Infused Mask .

cbd oil mask , maska z olejem cbd

Tak naprawdę nie mogę się doczekać aby jej użyć. Jej wykonana z biodegradowalnego włókna bambusowego a jej skład jest genialny i w 100% naturalny.


Maska ma nawilżyć , odżywić i ukoić zestresowaną cerę oraz sprawić , że wyglądamy jak po 8 godzinach snu .
Jest to oczywiście opakowanie pełnowymiarowe o wartości £5.95.


Trzecim produktem jest pęseta do brwi , Basic Beauty Tweezers .
Oprócz tego , że nigdy nie miałam różowej pęsety , wydaje się ona być odpowiednio zaostrzona i napewno się przyda.
Jej wartość to £15.50 , oczywiście mimo , że mała , jest to pełnowymiarowy produkt.



Kolejny ,  wydawać by się mogło , że miniaturowy , przezroczysty żel do brwi ModelCo Clear Brow Gel .
Mimo swojej niewielkiej pojemności 3ml. jest to opakowanie pełnowymiarowe o wartości £14.
Opakowanie jest bardzo dziewczęce , lekkie , plastikowe. Szczoteczka jest duża i nakłada bardzo dużo produktu .
Sam żel natomiast jest bardzo trwały i utrzymuje brwi w ryzach cały dzień .



Ostatni już to Micro - Derm Regenerator , marki Context .
Jest to peeling do twarzy , który nie tylko ma działać podobnie jak zabieg mikrodermabrazji ,  ale również pielęgnować naszą cerę.
Produkt ten już kiedyś pojawił się w pudełku Glossybox. Niestety zapomniałam o nim całkowicie i nigdy po niego nie sięgnęłam.
Teraz mam dwa i napewno sprawdzę czy obietnice producenta są prawdziwe.
W tym wypadku jest to miniatura o pojemności 30ml. i wartości £6.50.
Jeżeli chodzi o skład to niestety pozostawia on tu wiele do życzenia ( m.in SLS ).



I na koniec , sweet treat , czyli batonik Nakd. Salted Caramel .
Batonik był całkowicie wegański i nienajgorszy w smaku. Dla fanów tego typu zdrowych przekąsek - polecam spróbować.

nakd.

Kochani , to już wszystko  na dziś.
Glossybox w styczniu również spełnił moje oczekiwania i wpisał się w mój gust. Wszystkie produkty chętnie wypróbuję ;)
A Wy co sądzicie ?
Pozdrawiam Was serdecznie ,
Buziaki x 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Krem przyspieszający opalanie Byrokko Shine Brown | Hit czy Kit ? |

Projekt Denko #9 | Wrzesień 2021 |

Projekt Denko #8 | Sierpień 2021|