Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2020

Projekt Denko #4 | Kwiecień 2020 |

Obraz
Witajcie Kochani ;) Jak co miesiąc , zapraszam Was na odsłonę moich kosmetycznych "śmieci". Myślałam , że będzie tego więcej , niestety nie udało mi się zużyć tyle , ile bym sobie życzyła ;) Żel micelarny Garnier Micellar Cleansing Gel Wash służył mi do porannego mycia twarzy. Jego konsystencja była jak sama nazwa wskazuje , żelowa , ale bardzo wodnista przez co większość produktu wylewała mi się z rąk. Używanie go nie sprawiało mi przyjemności a twarz po użyciu była mocno ściągnięta i wysuszona . Niestety nie byłam w stanie zużyć go do końca i połowę butelki zużyłam do mycia wanny . Myślałam , że po sukcesie płynu micelarnego z tej samej serii i ten żel będzie świetny , nie jest i więcej go nie kupię. Ponadto w składzie sama chemia , silikony i połowa tablicy Mendelejewa co działa na jego niekorzyść jeszcze bardziej , tymbardziej , że producent podkreśla  ,że sprawdzi się do cery wrażliwej. Z "kolorówki" do kosza trafią trzy podkłady. Dwa z nich to...

Ulubieńcy #Kwietnia 2020

Obraz
Witajcie Kochani ;)  Kwiecień powoli dobiega końca , pora go podsumować. Był to przedziwny miesiąc , upłynął mi w zasadzie jak zapewne większości z Was , na siedzeniu w domu. Ja nie ukrywam , że lubię spędzać czas w domu dlatego maksymalnie starałam się wykorzystać wolny czas i znaleźć jakieś zajęcia.  Jestem osobą , która najlepiej wykonuje zadania pod presją , dlatego rozpisałam sobie plan każdego dnia i starałam się go trzymać.  W moim planie nie zabrakło oczywiście czasu dla siebie , którego teraz mam nadmiar , dzięki temu znalazłam kilka "perełek" , którymi podzielę się z Wami ;) Pierwszym ulubieńcem jest kwas hialuronowy , The Inkey List Hyaluronic Acid . Serum służy mi oczywiście jako dopełnienie pielęgnacji , ale jest to jedyne serum ( z niezłym składem ) z właśnie kwasem hialuronowym , które sprawdza się na mojej mieszanej cerze świetnie. Serum można stosować rano lub wieczorem - w zależności od preferencji albo dwa razy dziennie jeśli...

Haul z Eveline | Wspieramy Polskie Marki cz. 2 |

Obraz
Witajcie Kochani ;)  Dziś Zapraszam Was na drugą część moich Polskich zakupów. Tym razem są one marki Eveline . Markę Eveline Cosmetics znam bardzo dobrze , już od dziecka sięgałam po ich błyszczyki , później po kremy a teraz zdecydowałam się na zakup kilku nowości ;)  Dla Was zapewne nowości to nie są , ja natomiast zawsze cieszę się jak dziecko , że mam możliwość je przetestować ;)  Pierwszym produktem , na którego zakup miałam ochotę już od dawna jest Eveline Cosmetics Egyptian Miracle , Krem - ratunek do twarzy , ciała i włosów . Oryginalną wersję kremu Egyptian Magic Cream posiadam , i to w zapasie , i absolutnie uwielbiam. Pojawiał się zresztą wielokrotnie w Ulubieńcach ;)  Podobnie jak oryginalny krem , skład Eveline Egyptian Miracle jest w 100% naturalny  .  Napewno dam mu szansę, solidnie przetestuję , porównam oba i dam Wam znać co o nim sądzę ;)  Kolejny krem , który kupiłam to Eveline Cosmetics Hy...

Haul z Bielendy | Wspieramy Polskie Marki cz. 1 |

Obraz
Witajcie Kochani ;)  Dziś przychodzę do Was z zakupami , które ostatnio poczyniłam. Zdecydowałam się na zakup Polskich marek kosmetycznych , gdyż uważam , że teraz szczególnie potrzebują one  naszego wsparcia. Jest sporo Polskich marek , które znam i polecam od dawna , nie tylko w czasach kryzysu  , ale niestety nie mam do nich dostępu na tą chwilę.  Zaczynamy od marki Bielenda .  Udało mi się zamówić kilka produktów przez internet , które może nie są mi niezbędne do życia , ale  z pewnością je uprzyjemnią ;)  Zdecydowałam się na dwa produkty z serii Golden Oils . Pierwszy to Bielenda Złoty Eliksir do Ciała . Jest to dwufazowy olejek do ciała ze złotymi drobinkami. Nie od dziś wiadomo , że jestem typową sroką i uwielbiam wszystko , co się błyszczy . Na ten olejek długo "polowałam" i niezmiernie się cieszę , że w końcu udało mi się go kupić ;). Kolejny produkt z serii Golden Oils to Bielenda Olejek do Kąpieli i pod pryszn...

Kwietniowy Glossybox | Edycja UK |

Obraz
Witajcie Kochani ;)  Jak co miesiąc , Zapraszam Was dziś na odsłonę kwietniowego tym razem , pudełka Glossybox. Motywem przewodnim w tym miesiącu jest "Blossom" .  Wiosna w końcu dotarła i do Nas , mam nadzieję , że na dobre ;) Samo pudełko również w tym miesiącu jest różowe , standardowe a jego zawartość prezentuje się następująco : Jako pierwszy w pudełku znalazłam lakier do paznokci Nails.Inc Blossom Kisses Nail Polish . Oczywiście mamy tu opakowanie pełnowymiarowe o wartości £11. za 14ml. lakieru . Kolor idealnie wpasowuje się nie tylko w tematykę samego pudełka , ale i w widoczną i odczuwalną wszędzie Wiosnę! Jest to pastelowy róż , który zdążyłam już zaaplikować . Mimo , że na co dzień preferuję inne kolory , ten bardzo przypadł mi do gustu. Kolejny produkt to peeling do twarzy marki Avant Skincare . Markę tą poznałam właśnie dzięki subskrypcji pudełka Glossybox i bardzo , bardzo polubiłam . Avant Skincare Gentle Rose Beautyfying Face Ex...