Natura Siberica Caviar Gold - odmładzający krem ze złotem i kawiorem
Witajcie Kochani ;)
Zapraszam Was dziś na recenzję odmładzającego kremu Natura Siberica Caviar Gold Active Day Face Cream Youth Injection .
Krem kupiłam jeszcze w ubieglym roku , miałam zatem dużo czasu aby go porządnie przetestować.
Zacznijmy od opakowania. Krem Caviar Gold zamknięty został w plastikowej tubce o pojemności 30ml . Tubka jest nie tylko porządnie wykonana , ale także pięknie się prezentuje. Nie ukrywam , że właśnie to skłoniło mnie do zakupu .
Konsystencja Caviar Gold jest dość gęsta , ale nie sprawia to problemu przy aplikacji. Krem posiada zapach , który niestety na początku nie jest najprzyjemniejszy. Jest to zapach siana , ziemi , który podczas aplikacji zmienia się w zapach polnych kwiatów.
Skład kremu opiera się głównie na czarnym kawiorze , złocie , kwasie hialuronowym , kompleksie Sybersyjskich roślin a także ekstrakcie z brzoskwiń.
Nie od dziś znane są właściwości pielęgnacyjne złota czy kawioru. Oba te składniki odżywiają , regenerują a także rozświetlają skórę.
Kawior dodatkowo wnika w jej głąb , poprawia produkcję kolagenu oraz zwiększa napięcie skóry.
Już od pierwszej aplikacji faktycznie czuć , że skóra jest mocno napięta , wygładzona jak po liftingu a przy tym zmatowiona.
Wygląda to przepięknie i niestety można się bardzo łatwo uzależnić od tego kremu ;) .
Ja używałam go głównie rano . Sprawdzał się jako baza pod makijaż i współpracował z każdym podkładem.
Zabrałam go też na "tropikalny" urlop gdzie sprawdzał się najlepiej. Nie dość , że cera wyglądała świeżo i matowo w wysokich temperaturach , czuć było również nawilżenie , ukojenie , którego wcześniej nie wyczuwałam.
Nie byłabym sobą gdybym tego nie sprawdziła. Od kilku tygodni temperatura w Wielkiej Brytanii oscyluje w granicach 18-25 stopni Celsjusza i znowu , Caviar Gold sprawdza się lepiej . Zachowuje nadal swoje właściwości liftingujące .
Jest to niewątpliwie dziwne zjawisko . Nigdy wcześniej nie spotkałam się z takim kremem.
Krem Natura Siberica Caviar Gold , mimo swojej "dziwności" , niewątpliwie zasługuje na uwagę i jest godny polecenia. Moim zdaniem najlepiej sprawdzi się u posiadaczek cer tłustych , dojrzałych oraz takich jak moja , mieszanych.
Dajcie mi znać czy używałyście tego kremu i jakie są Wasze odczucia na jego temat ?
Pozdrawiam Was serdecznie ,
Buziaki x
Skład kremu opiera się głównie na czarnym kawiorze , złocie , kwasie hialuronowym , kompleksie Sybersyjskich roślin a także ekstrakcie z brzoskwiń.
Nie od dziś znane są właściwości pielęgnacyjne złota czy kawioru. Oba te składniki odżywiają , regenerują a także rozświetlają skórę.
Kawior dodatkowo wnika w jej głąb , poprawia produkcję kolagenu oraz zwiększa napięcie skóry.
Już od pierwszej aplikacji faktycznie czuć , że skóra jest mocno napięta , wygładzona jak po liftingu a przy tym zmatowiona.
Wygląda to przepięknie i niestety można się bardzo łatwo uzależnić od tego kremu ;) .
Ja używałam go głównie rano . Sprawdzał się jako baza pod makijaż i współpracował z każdym podkładem.
Zabrałam go też na "tropikalny" urlop gdzie sprawdzał się najlepiej. Nie dość , że cera wyglądała świeżo i matowo w wysokich temperaturach , czuć było również nawilżenie , ukojenie , którego wcześniej nie wyczuwałam.
Nie byłabym sobą gdybym tego nie sprawdziła. Od kilku tygodni temperatura w Wielkiej Brytanii oscyluje w granicach 18-25 stopni Celsjusza i znowu , Caviar Gold sprawdza się lepiej . Zachowuje nadal swoje właściwości liftingujące .
Jest to niewątpliwie dziwne zjawisko . Nigdy wcześniej nie spotkałam się z takim kremem.
Krem Natura Siberica Caviar Gold , mimo swojej "dziwności" , niewątpliwie zasługuje na uwagę i jest godny polecenia. Moim zdaniem najlepiej sprawdzi się u posiadaczek cer tłustych , dojrzałych oraz takich jak moja , mieszanych.
Dajcie mi znać czy używałyście tego kremu i jakie są Wasze odczucia na jego temat ?
Pozdrawiam Was serdecznie ,
Buziaki x
Komentarze
Prześlij komentarz