Bielenda Fluid Rozświetlający z sokiem z Truskawki | Hit czy Kit ? |
Witajcie Kochani ;)
Dziś przychodzę do Was z recenzją podkładu a raczej fluidu mineralnego , Bielenda Make-Up Academie Vege Flumi Fluid Mineralny Rozświetlający z sokiem z Truskawki .
Vege Flumi jest wegańskim , mineralnym podkładem , który , jak zapewnia producent daje efekt promiennego blasku i rozświetlenia. Dzięki temu skóra ma wyglądać młodo , świeżo i naturalnie.
Zamknięty w tubce o pojemności 30g. Tubka jest urocza a produkt naprawdę pachnie truskawkami. Nie jest to chemiczny zapach i bardzo szybko się ulatnia. Konsystencja jest dość gęsta , ale przyjemnie się rozprowadza. U mnie do aplikacji najlepiej sprawdził się pędzel "flat top". Nakładany gąbką jest praktycznie niewidoczny , nakładany palcami zostawia smugi.
Ja zdecydowałam się na najjaśniejszy dostępny odcień 01 Jasny Beż .
Jak widzicie jest on dość żółty , ale doskonale wtapia się w odcień mojej skóry.
A tak wygląda po dokładnym rozsmarowaniu :
Przypomnę Wam , że mam cerę mieszaną i chyba niestety zaliczającą się już do dojrzałej.
Podkład testowałam przez około dwa tygodnie. Byłam zachwycona tym , jak wygląda moja cera kiedy użyłam go po raz pierwszy.
Była przepięknie rozświetlona , ale w bardzo naturalny sposób , wygładzona , nawet powiedziałabym , że odmłodzona. Prezentował i utrzymywał się świetnie bez użycia pudru , ale... , tego dnia zrobiłam peeling enzymatyczny , nałożyłam maskę w płacie , całą resztę pielęgnacji a na końcu podkład.
Kolejnego dnia pominęłam peeling i maskę i po upływie około 3 godzin od aplikacji podkład całkowicie zniknął z mojej twarzy . Wyparował. Dołożyłam kolejną warstwę , ale wyglądało to na twarzy koszmarnie. Podkreślił wszystkie niedoskonałości , powchodził w pory , a w okolicy skroni zwarzył się i zrolował. Tego dnia również nie używałam pudru , ale także nie wychodziłam z domu a temperatura oscylowała w granicach 18 stopni.
Trzeciego dnia testów zrobiłam pełny makijaż i jedynym moim wyjściem z domu było pójście na zakupy. Po powrocie do domu , czyli około 4 godzinach , jedyne co zostało na twarzy korektor pod oczami i puder - również pod oczami. Wyobraźcie sobie ten widok ;) .
Kolejne dni testów wyglądały mniej więcej tak samo. Jeżeli noc wcześniej bądź rano zrobiłam peeling - wygląda cudownie , utrzymuje się te 7 godzin maksymalnie , nie roluje - ideał wręcz.
W dni kiedy nie robiłam peelingu wygląda ładnie maksymalnie przez godzinę.
I o ile siedząc w domu zawsze mogę sięgnąć po puder , o tyle kiedyś wrócę do pracy i nie podoba mi się poczucie ciągłego dyskomfortu albo znikanie co godzinę do toalety , aby przypudrować nosek .
Podsumowując jest to podkład warty uwagi i sprawdzenia na sobie. Jestem przekonana , że u posiadaczek cer suchych sprawdzi się rewelacyjnie.
Na bardzo duży plus jest również skład a także bardzo , bardzo niska cena.
Największym minusem jest jego trwałość. Ja już nauczyłam się z nim "obchodzić" i da się to oczywiście obejść . Być może w sezonie jesienno- zimowym będzie sprawdzał się lepiej.
Już nie minus a drobna uwaga. W opakowaniu jest tylko połowa fluidu. Ja rozumiem i wiem , że 30g. to nie tak dużo , ale mam wrażenie , że dostaję niepełny produkt albo , że ktoś sobie połowę zabrał ;) .
Dajcie mi znać czy Wy używałyście już tego podkładu ?
Jak sprawdza się na Waszej cerze ?
Pozdrawiam Was serdecznie ,
Buziaki
Używałam go 3-4 dni i po tym czasie dostałam uczulenia na twarzy. Noe jestem pewna czy akurat stad ta alergia ale boje sie go uzyc .Policzki i szyja pokryły się kaszka i krostami ... po 2 dniach zaczęło piec i swędzieć na dodatek twarz stała się opuchnięta.
OdpowiedzUsuńWspółczuję, brzmi jak poważna reakcja alergiczna. Ja przyznam szczerze, zapomniałam , że taki kosmetyk istnieje i odkąd go zużyłam ,nigdy nie kupiłam ponownie
Usuń