Ulubieńcy #Lipca 2020

Witajcie Kochani ;) 

Lipiec powoli dobiega końca , pora go więc podsumować i pokazać Wam , co skradło moje kosmetyczne serce ;) 

Pierwszym ulubieńcem oraz nowością w mojej kosmetyczce jest nawilżający lotion Hada Labo Tokyo Lotion No.1 Super Hydrator .


Lotion skradł moje kosmetyczne serce od pierwszego użycia . Jego formuła jest bardzo lekka a konsystencja wodnista . 
Ja używam jedną pompkę jako pierwszy krok porannej pielęgnacji i różnica w nawilżeniu jest widoczna. Minimalnie , ale jest  . Lotion wchłania się w skórę momentalnie pozostawiając ją gładką i przyjemnie napięta . 
W cieplejsze dni wkładam go do lodówki . Mam wrażenie , że takie zimne kosmetyki pobudzają a także redukują opuchlizny oraz oczywiście przyjemnie ochładzają.

Kolejnym ulubieńcem jest podkład Paese Long Cover Luminous + Vitamin C .


Na jego temat pojawił się już osobny post , linka oczywiście zostawię na dole .
Jest to podkład , który na mojej twarzy wygląda jak filtr . Cera jest ujednolicona , rozświetlona . Mimo swojego niezłego krycia jest prawie niewidoczny na twarzy , komfortowy w noszeniu , upiększający a przy tym trwały .
Mimo , że testowałam aż trzy różne podkłady w tym miesiącu , do tego powracam regularnie bo wiem , że w ciągu dnia nie będę musiała nic poprawiać ani stresować się , że coś się zetrze. 
Jeżeli szukacie porządnego, drogeryjnego podkładu to z ręką na sercu polecam Wam właśnie ten.

Kolejny ulubieniec , również od marki Paese to puder ochronno - kryjący z SPF30 .


Ja zamówiłam swój w dość ciemnym odcieniu 04 Opalony i na początku używałam jako bronzer . Jakiś czas temu zaczęłam stosować samoopalacz na twarz i od tamtej pory się z nim nie rozstaję. 


W cieplejsze dni całkowicie zastępuje mi makijaż , w pozostałe - jest bronzerem ocieplającym . 
Puder nadaje cerze młodzieńczej świeżości. Jest zmatowiona , ale nie przemalowana . Krycie powiedziałabym jest dość słabe , ale to właśnie to zmatowienie sprawiło , że tak się z nim polubiłam. Na pewno zdecyduję się jeszcze na jaśniejszy odcień. Ten wypada dużo ciemniej na żywo a chciałabym móc sięgać po niego cały rok .

W lipcu dość często sięgałam po rozświetlacz. 
Wiecie , że jestem sroką i uwielbiam wszystko , co się świeci. 
Ulubieńcem Lipca został Paese Wonder Glow Highlighter .


Jest to przepiękny , uniwersalny , szampański rozświetlacz na transparentnej bazie .


Jego konsystencja jest jedwabista , masełkowata .
Jest bezzapachowy i tworzy niesamowitą taflę na twarzy . Bardzo intensywny i bardzo , bardzo trwały .


Ja aplikuję go wszędzie , gdzie się da . 
Sprawdza się idealnie jako rozświetlający cień do powiek , na kości policzkowe , łuk kupidyna dla efektu powiększonych ust oraz na dekolt.
Niestety , kiedy mam samoopalacz troszkę się odcina , ale i na to znalazłam sposób ( nakładam wazelinę kosmetyczną na podkład , później rozświetlacz a dopiero pudruję ). 
Kolejny porządny kosmetyki marki Paese. Myślę , że skuszę się na więcej kosmetyków tej marki .

Ostatni ulubieńcy to produkty do ust. Nie mogłam zdecydować się na jeden , pokażę Wam więc wszystko co używałam w tym miesiącu ;) .

pillow talk opinie

Największym ulubieńcem była konturówka do ust Charlotte Tilbury Lip Cheat Lip Liner w odcieniu  Pillow Talk . Jest to konturówka , która podkreśla kolor naszych ust , jest bardzo miękka a przy tym  trwała . 
Jej odcień jest bardzo , bardzo uniwersalny , dzięki temu możemy dosłownie wyrysować sobie nowe usta , powiększyć je optycznie a nadal bedzie to wyglądać naturalnie . Możemy użyć jej też jak zwykłej konturówki - efekt jest cudowny , naturalny , perfekcyjny. 
W połączeniu z matową pomadką Pillow Talk uzyskamy efekt "supermodel lips" .

charlotte tilbury pillow talk opinie

Natomiast połączenie konturówki Pillow Talk i pomadki  w odcieniu Bitch Perfect sprawia , że nasze usta wyglądają jak usta Kim Kardashian .
Ja nosiłam je zamiennie , w zależności od makijażu , nastroju . 
Tak  prezentują się swatche. Od góry konturówka Pillow Talk , w środku pomadka matująca Pillow Talk  , na samym dole pomadka Bitch Perfect 
Na ustach wyglądają zdecydowanie lepiej ;) 

charlote tilbury bitch perfect swatche

Wszystkie trzy uwielbiam i Polecam! 

Kochani , to już wszystko na dziś ? 
Jacy byli Wasi ulubieńcy Lipca ?
Pozdrawiam Was serdecznie ,
Buziaki x

Podkład Paese Long Cover Luminous + Vitamin C - recenzja + swatche ;
https://www.missidependentx30.com/2020/07/podkad-paese-long-cover-luminous.html




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Krem przyspieszający opalanie Byrokko Shine Brown | Hit czy Kit ? |

Projekt Denko #9 | Wrzesień 2021 |

Projekt Denko #8 | Sierpień 2021|