Styczniowy Glossybox | Edycja UK |
Witajcie Kochani ;)
Dawno mnie tu nie było. Niestety brak czasu nie pozwala mi na publikowanie tak często jakbym sobie tego życzyła. Dziś przychodzę do Was z pierwszym w tym roku pudełkiem Glossybox.
Pudełko w tym miesiącu jest standardowe a motyw przewodni to " Power of Beauty" . Jeżeli jesteście ciekawi co znalazło się w środku - zapraszam do lektury ;) .
Jako pierwszą znalazłam maskę pod oczy Mudmasky Serum Infused Eye Mask .
Marka ta dość często pojawia się w Glossybox'ie , ja jednak szczerze przyznam , że jeszcze po żaden kosmetyk nie sięgnęłam.
Maska ma redukować cienie pod oczami , obrzęki , zmarszczki , opuchliznę a także mocno nawilżać.
Producent zaleca nakładanie na oczyszczoną skórę na 8 minut , po tym czasie należy ją zmyć. Na opakowaniu napisane jest , że zapach nie należy do najprzyjemniejszych ( herbata matcha ). Ja bardzo nie lubię zapachu matchy i jeśli będzie mi mocno przeszkadzać zużyję ją do stóp. Opakowanie jest pełnowymiarowe , mamy tu 30ml. o wartości £44 .
Kolejnym produktem są wielorazowe płatki do zmywania makijażu . Daily Concepts Daily Reusable Rounds .
Przyznam szczerze , że od dawna chciałam wypróbować takie płatki i bardzo się cieszę , że znalazły się w tym pudełku. Tu również mamy opakowanie pełnowymiarowe i za 2 płatki musimy zapłacić £6.80 .
Kolejny kosmetyk to serum nawilżające Ecooking Moisturising Serum .
Jest to miniatura o pojemności 10ml. i wartości £22.50 . Za pełnowymiarowe opakowanie 20ml. musimy zapłacić £45 .
Ja "poznałam" tą markę w grudniu , kiedy to zamówiłam sobie tonik odświeżający i krem do dekoltu i z obu jestem bardzo zadowolona. Serum również zużyję , mam nadzieję , że z przyjemnością.
Następnie mamy żel do brwi , Saint Luxe Beauty Brow Gel .
Marka Saint Luxe równie często pojawia się w pudełkach Glossybox , ale nie ukrywam , nie należy do moich ulubionych. Po żel do brwi sięgam wtedy , kiedy mi się przypomni więc ten produkt moim zdaniem jest tu zbędny i pewnie powędruje do kogoś , komu się faktycznie przyda .
Jest to kolejne pełnowymiarowe opakowanie , za 5.8ml. musimy zapłacić £16 .
Ostatni już produkt to również maska , tym razem w płacie , wykonana z biodegrowalnego bambusu Beauty Pro Avocado Infused Sheet Mask .
Od jakiegoś czasu robię sobie regularne "rytuały" pielęgnacyjne , dwa , trzy razy w tygodniu , czasem częściej jak mam czas robię coś dla siebie przez godzinę i wtedy najczęściej nakładam maskę. Wcześniej nie miałam tego "problemu" i mogłam codziennie poświęcić sobie tyle czasu ile chciałam , ale wiele się u mnie zmieniło , włącznie ze zmianą pracy i zwiekszeniem liczy godzin spędzonych w pracy właśnie , ale nadal nie zapominam o sobie ;) .
Ostatni już , bonusowy produkt , który jest bardzo na "czasie" teraz to sanitazer do rąk , Your Sanitaser Hand Sanitaser Gel .
Jest to małe , poręczne opakowanie , w sam raz do torebki . Nie jest napisane czy jest to pełnowymiarowe opakowanie , ale za 30ml. musimy zapłacić £2.72 .
Kochani , to już wszystko na dziś. Jak Wam podoba się pierwsze w tym roku pudełko Glossybox ?
Ja jestem bardzo zadowolona i ze wszystkiego , oprócz żelu do brwi , będę korzystać.
Zapraszam Was oczywiście do obserwowania mnie na Instagramie (missindependentx30) , gdzie częściej bywam i pokazuję o wiele więcej ;) .
Postaram się w miarę możliwości publikować regularnie na blogu , ale może być tak , że przez kilka tygodni nie wrzucę nic...
Pozdrawiam Was serdecznie ,
Buziaki x
Komentarze
Prześlij komentarz