Projekt Denko #4 | Kwiecień 2021 |
Witajcie Kochani ;)
Kwiecień już prawie za Nami , czas więc na Projekt Denko ;)
Był to kolejny intensywny miesiąc , ale udało mi się zużyć bardzo dużo kosmetyków i odkryłam mnóstwo perełek kosmetycznych , którymi chętnie podzielę się z Wami .
Krem na dzień z kawiorem , MD Formula P.H.D Caviar LUX Firm & Boost Daily Moisturiser , po który sięgałam z prawdziwą przyjemnością . Krem miał wzmacniać i nawilżać skórę i rzeczywiście tak było . Dodatkowo idealnie sprawdził się jako baza pod makijaż.
Kawior oprócz tego , że jest jednym z moich ulubionych składników w kosmetykach , jest także bogaty w aminokwasy , które pomagają w regeneracji i naprawie skóry , stymulują produkcję kolagenu i pomagają odmłodzić naszą cerę.
Krem kupię ponownie z przyjemnością .
Kolejny krem , Avant Skincare Supreme Hyaluronic Acid Antioxidising DUO Moisturiser , przeznaczony dla cery suchej , odwodnionej. Można go stosować na dzień i/lub na noc. Dla mnie jako krem na dzień się nie sprawdził , prawdopodobnie był za odżywczy i rolował się na mojej skórze więc zużyłam go na noc . W składzie same dobroci , masło shea , kwas hialuronowy , olejek ze słodkich migdałów , mnóstwo przeciwutleniaczy ( wit. A , B , C , D ). Krem miał niebieski kolor , faktycznie bardzo mocno nawilżał - rano skóra nadal była nawilżona , przyjemna w dotyku .
Tu kolejnego opakowania nie kupię - marka Avant często pojawia się w beauty boxach i aktualnie mam kilka kremów tej marki w zapasie ;) .
Kwas hialuronowy jest nieodłącznym składnikiem mojej pielęgnacji . Skin Boosters Midnight Elixir Night Hydration Serum to produkt , który musicie poznać! Jest to magia w butelce a skład jest rewelacyjny! Ja używałam go co wieczór na jeszcze wilgotną cerę i po kilku miesiącach regularnego stosowania zauważyłam ogromną poprawę w nawilżeniu mojej cery. Nie potrzebuję już tak mocno nawilżających kremów , cera jest gładka , promienna i przede wszystkim nawilżona na naprawdę wysokim poziomie.
Jest to produkt to stosowania na noc i ja tego się trzymałam przez wzgląd na retinol w składzie. Kupię ponownie!
I kolejna perełeczka kosmetyczna , Espa Tri-Active Resilience Pro-Biome Serum , serum z probiotykami , mikroalgami , peonią i mnóstwem olejków w składzie . Jest to serum , którego działanie zauważyłam już po pierwszym użyciu!
Skóra w momencie była i nawilżona i napięta , rozjaśniona a koloryt ujednolicony . Bajka!
Espa stała się jedną z moich ulubionych marek kosmetycznych , uwielbiam ich kosmetyki do pielęgnacji i również to serum kupię w pełnowymiarowym opakowaniu.
W kwietniu zużyłam dwa podkłady a podczas porządków kosmetycznych znalazłam jeden , który jest zbliżony wykończeniem i kryciem do pozostałych dwóch. Mowa tu o Stila Aqua Glow Serum Foundation , który kiedyś był moim wielkim ulubieńcem. Niestety prawdopodobnie został wycofany , a szkoda!
I kolejna perełka , podkład rozświetlający Paese Long Cover Luminous + Vitamin C , o którym pojawił się osobny post , linki jak zawsze zostawię na dole ;) . Kolejny podkład , który wyskrobałam pędzelkiem do ust do samego końca. Warty zainteresowania zwłaszcza w sezonie letnim . Udało mi się zamówić kolejne opakowanie ;) .
Kolejne produkty to tak naprawdę "zbieranina" wszystkiego .
Miniatura żelu do oczyszczania twarzy , Oskia Renaissance Cleansing Gel , kolejne rozcięte opakowanie mówi tu samo za siebie. Żel , który pod wpływem masażu zmieniał się w olejek a pod wpływem wody w emulsję. Ja zużyłam go do zmywania całego makijażu pod prysznicem i muszę przyznać , że zrobił na mnie ogromne wrażenie. Nie dość , że usuwał makijaż całkowicie bez efektu pandy to jeszcze nawilżał. Kupię pełnowymiarowe opakowanie właśnie w celu używania go w te bardziej intensywne dni , kiedy jedyne o czym marzę po pracy to prysznic i łóżko.
Serum pod oczy Symbiosis London [ AHA³ + RNA ] Overnight Rejuvenating Eye Serum , bardzo mocno skoncentrowane , silnie nawilżające , na bazie kwasów owocowych i kwasu rybonukleinowego. Po miesiącu regularnego stosowania zauważyłam brak zasinień pod oczami , idealnie napiętą i nawilżoną skórę pod oczami. Na temat zmarszczek niestety nadal się nie wypowiem. Moje "konserwowanie" się od środka i na zewnątrz przynosi efekty i zmarszczki na całe szczęście trzymają się od mojej skóry z daleka na chwilę obecną.
Próbka Isoclean Makeup Brush Cleaner , gąbeczkę do makijażu wyczyściła idealnie i wyglądała jak nowa , ale dużego opakowania jeszcze nie kupiłam. Do mycia pędzli służą mi żele , które nie sprawdzają się do ciała czy też mydła w płynie.
Dajcie mi znać czym Wy myjecie swoje pędzle i gąbki do makijażu ?
I próbka kremu z Eveline I Love Vegan Food Naturalny Krem - Żel Głęboko Nawilżający . Był faktycznie lekki , żelowy , ale nie zachwycił mnie na tyle by decydować się na pełnowymiarowe opakowanie.
Próbka serum Nuxe Super Serum [10] , miłość od pierwszego użycia . Żelowa konsystencja i mikrokapsułki w jednym i piękny roślinny zapach. Kupię pełnowymiarowe opakowanie .
W kwietniu dopadła mnie migdałowa obsesja . Jadłam migdały , używałam migdałowego żelu pod prysznic i migdałowego mleczka do ciała.
L'Occitane A L'Amande De Provence Milk Concentrate , czyli koncentrat mleczka migdałowego do ciała niestety również zużyłam do samego końca. Niestety ponieważ jest to tak niezwykły mus, mleczko, koncentrat do ciała , którym chciałabym cieszyć się na dłużej. Produkt lekki a nawilżenie porządne i na długo i ten zapach. Szybko się wchłania i mimo niewielkiej pojemności był bardzo wydajny . Zdecydowałam się na większe opakowanie , które właśnie do mnie idzie ;) .
Standardowo zużyłam trzy żele pod prysznic Palmolive Aroma Sensations Feel The Massage Shower Gel . Moja opinia na ich temat się nie zmieniła i kilka opakowań mam jeszcze w zapasie .
Plus nowość , przynajmniej u mnie , Palmolive Aroma Sensations Glamorous Shower Gel . Cudowny letni zapach , w którym smoczy owoc gra główną rolę . Mam jeszcze jeden w zapasie i kupię więcej jak spotkam. Kupiłam je w Home Bargains , ale jak ostatnio poszłam po więcej to już niestety ich nie było.
Zapachów ciąg dalszy. Ostatnio robiąc porządki w swoich zbiorach perfum natknęłam się na dawno zapomnianą wodę perfumowaną Avon Femme .
Powąchałam i przepadłam! Zapach niestety jest wycofany , ale ja nie byłabym sobą gdybym nie miała zapasu. Szukając dalej - znalazłam jeszcze dwie całe butelki!
Woda perfumowana jest kobieca , kwiatowa , seksowna i bardzo mocno komplementogenna. Nuty głowy to grejpfrut , fiolet i śliwka , nuty serca - moja ukochana magnolia , cudowny jaśmin i dzika orchidea. Gdzieś wyczytałam , że Versace Bright Crystal jest idealnym zamiennikiem tej wody i niestety absolutnie się z tym nie zgadzam. Posiadam zarówno wodę perfumowaną jak i toaletową i oba zapachy są piękne i kobiece , natomiast daleko im do Avon Femme .
Mam nadzieję , że Avon jakimś cudem znowu zacznie je produkować. Mam wrażenie , że oni wycofują wszystko co jest rewelacyjne.
I kilka próbek perfum , które posiadam już w dużych butelkach.
Aerin Aegea Blossom to w wielkim skrócie letni , słoneczny , kojarzący się z wakacjami zapach. Bardzo trwały i komplementogenny.
Valentino Voce Viva jest bardzo słodki , pudrowy , kwiatowy i drzewny zarazem. Nie polecam kupować w ciemno , ponieważ rozwija się na skórze długo i potrafi pachnieć zupełnie inaczej następnego dnia.
I zapach każdemu chyba znany , Yves Saint Laurent Libre , ja jednak kupiłam wersję Intense .
I znowu kawior , tym razem w produktach do włosów ;) . Zużyłam szampon i odżywkę z tej samej serii Alterna Caviar Anti-Aging Replenishing Moisture Shampoo oraz Alterna Caviar Anti-Aging Replenishing Moisture Conditioner . Są to jedne z lepszych produktów do włosów jakie miałam przyjemność testować i kupię ponownie.
Oprócz tego , że są wydajne , przepięknie pachną cytrusami to robią co mają robić , czyli nawilżają, nie podrażniają , porządnie myją ( szampon ) odżywiają i są niesamowicie wydajne .
Odżywka Pantene Pro-V Smooth & Sleek Conditioner , kiedyś te produkty były moimi absolutnymi ulubieńcami i zużyłam z sentymentu i dlatego , że nadal mam ich pokaźny zapas w swoim prywatnym "magazynie". I coprawda moje włosy uwielbiają tą serię Pantene i kiedyś nie wyobrażałam sobie używać czegoś innego , nie ukrywam , że troszkę mi się znudziły .
Kolejny produkt marki Pantene , tym razem Pantene Pro-V Serum Wydobywające Blask Koloru . Serum przepięknie pachniało , był to zapach typowy dla marki i cudownie nabłyszczało włosy. Zużyłam z przyjemnością , kupię ponownie jak spotkam ;).
I próbka szamponu detoksykującego i maski , Ouai Detox Shampoo oraz Ouai Treatment Masque . Oba produkty przepięknie pachniały , ale po jednym użyciu ciężko cokolwiek powiedzieć na ich temat . Kupię duże opakowanie i sama jestem ciekawa jak się sprawdzą.
Kochani , to już wszystko na dziś. Jeżeli chcecie zobaczyć więcej i być na "bieżąco" , Zapraszam Was do obserwowania mnie na Instagramie (missindependentx30) .
Dajcie mi znać czy chcecie żebym przygotowała dla Was serię wpisów o perfumach i pokazała część mojej "kolekcji"?
Jestem również ciekawa czy znacie któryś z moich "zużytków" ?
Pozdrawiam Was serdecznie ,
Buziaki x
Top #3 podkłady na lato ;) ;
Missha M Perfect Cover BB Cream - pierwsze wrażenia ;
Podkład Paese Long Cover Luminous + Vitamin C - recenzja + swatche ;
Ulubieńcy #Maja 2020 ;
Komentarze
Prześlij komentarz